„Chcesz wyglądać szczuplej? Ubieraj się na czarno i nie noś obcisłych rzeczy”. Z pewnością kobiety o pełnych kształtach wielokrotnie słyszały te rady, które same w sobie nie są złe, ale z pewnością nie wyczerpują tematu. Podpowiadamy, jak zmienić proporcje sylwetki przy pomocy odzieży, aby wyglądać świetnie w każdym rozmiarze!
Istnieje wiele trików, które pozwalają podkreślić atuty figury i zatuszować ewentualne mankamenty. Oto kilka wskazówek, jak dobrać ubrania, by podkreślić kobiece kształty.
Kolor
- Każda z nas wiele razy słyszała, że „czarny wyszczupla”. Ale to tylko częściowo prawda – mówi stylistka związana z siecią sklepów KiK i wyjaśnia: po pierwsze każdy ciemny kolor (grafitowy, granatowy, brązowy, zielony czy bordo) ma podobną właściwość, tzn. to, co ciemne optycznie wydaje się oddalone, głębsze i mniejsze. Dlatego na przykład jeśli chcemy zamaskować nieco brzuch, świetnym rozwiązaniem jest top lub sukienka w ciemnym kolorze i marynarka albo kurtka w jaśniejszym. I na odwrót - jeśli zależy nam na „ukryciu” masywnych ramion, ciemny sweter i jaśniejszy lub wzorzysty „spód” to strzał w dziesiątkę.
Innym sposobem na optyczne wysmuklenie sylwetki jest według stylistki monochromatic look – ubieranie się od stóp do głów w jeden kolor to świetny patent, jeśli chcemy wyglądać na wyższe i szczuplejsze. Nie musi to być ciemna barwa ani jeden odcień – zestawienie ciemniejszych i jaśniejszych stonowanych odcieni różu czy czerwieni równie dobrze spełni swoje zadanie. Taką stylizację możemy uzupełnić dodatkami, np. paskiem i torebką oraz butami w innym, kontrastującym kolorze. To prosty sposób na „uporządkowany”, spójny i elegancki look na każdą okazję – tłumaczy ekspertka.
Fason
Właściwie w każdym przypadku fason to najważniejsza sprawa, jeśli chodzi o udane stylizacje. Kobietom plus size często radzi się, by unikały obcisłych ubrań. Czy to prawda?
– To mit! Przy czym zbyt obcisłe, czyli po prostu za małe ubrania, optycznie dodają kilogramów każdemu. Jednak dopasowane spodnie cygaretki zestawione z wzorzystą koszulą lub luźną tuniką, gładki top pod bluzą albo wpuszczony w rozkloszowaną spódnicę czy ołówkowa spódnica zestawiona na przykład z miękkim, dłuższym kardiganem to elementy, które doskonale wyglądają na większych sylwetkach – wylicza specjalistka związana z siecią KiK.
Czego powinny unikać kobiety noszące większe rozmiary, jeśli chodzi o fason?
-
Ubierania
się od stóp do głów w luźne ubrania. Workowate sukienki
„uratuje” pasek podkreślający talię albo krótsza kurtka lub
marynarka kończąca się w pasie. Dzięki temu zyskujemy
zdefiniowany kształt, zestaw typu luźna góra + luźny dół
zaburzą i spowodują, że będziemy wyglądać na większe niż w
rzeczywistości. Unikałabym też żakietów, narzutek i koszul,
które mają bardzo rozbudowane ramiona – o ile nie mamy figury
gruszki, czyli masywniejszych bioder i ud. Optycznie dodają
kilogramów i wyglądają ciężko, przez co cała sylwetka wydaje
się przytłoczona
– podpowiada ekspertka.
Printy
i materiały
Wyraziste wzory: kwiatowe, zwierzęce, geometryczne, abstrakcyjne – zwłaszcza pionowe pasy – są wprost stworzone dla kobiet plus size.
– Większy rozmiar powoduje, że printy są lepiej widoczne, nie zlewają się i dzięki temu „robią” odpowiedni efekt. Panie o pełniejszych kształtach świetnie wyglądają zarówno we wzorzystych, kolorowych szmizjerkach, koszulach, jak i spódnicach czy bardziej dopasowanych bluzkach. To ubrania wprost stworzone dla nich! – wylicza stylistka.
A
co z materiałami? – Mięsiste
dzianiny wspaniale „otulają” sylwetki plus size i pomagają
ukryć fałdki. Sztywne tkaniny z kolei wyostrzają sylwetkę, co też
może być porządanym efektem, na
przykład w przypadku spodni z rozszerzaną nogawką czy koszuli.
Ostrożnie natomiast warto podchodzić do materiałów z błyskiem i
tych z dużą ilością elastycznych włókien – te pierwsze,
odbijając światło, dają odwrotny efekt do ciemnych kolorów:
powodują, że wszystko wydaje się większe, jakby było bliżej.
Elastyczne materiały z kolei podkreślają każdą, nawet
najmniejszą nierówność i załamanie na ciele
– tłumaczy ekspertka.
Bielizna
i dodatki
Mówi
się, że stylizację „robią” dodatki. Co na ten temat ma do
powiedzenia stylistka związana z marką KiK?
– W
przypadku pań plus size to jednak fason ma większą „moc
rażenia”. Jednak dodatki też są ważne. Kobiety o pełniejszych
kształtach doskonale wyglądają w butach na słupku, który
świetnie wydłuża i wysmukla nogi. Lepiej też do ich sylwetek
pasują większe i całkiem duże torby – co jest świetne, bo
bardzo praktyczne. „Przyjaciółką” plus size może być też
duża, wyrazista, nie tylko błyszcząca biżuteria – panie o
pełniejszych kształtach wyglądają pięknie w dużych naszyjnikach
czy bransoletach na nadgarstkach.
Na
koniec jeszcze słówko o bieliźnie i wcale nie chodzi o tę
modelującą, która faktycznie potrafi mocno zmienić sylwetkę, ale
jest niewygodna.- Tak,
tzw. majtki wyszczuplające, body i inne elementy modelującej
bielizny mogą być rozwiązaniem na specjalne okazje, jednak
noszenie ich na co dzień jest niekomfortowe i zbędne. Równie
dobrze będziemy wyglądać, jeśli włożymy po prostu dobrze
dopasowaną bieliznę – biustonosz w odpowiednim rozmiarze, dobrze
podtrzymujący biust czy figi cięte laserowo. Najważniejsze, by
były komfortowe, nie ściskały i nie wżynały się w ciało.
Dzięki temu nie będą się odznaczać pod ubraniem, a to idealna
baza dla każdej stylizacji.
Pamiętajmy, że każda kobieta ma inną sylwetkę i indywidualne preferencje co do stylizacji, dlatego warto eksperymentować z różnymi fasonami ubrań, by znaleźć te, które najlepiej podkreślą nasze kształty. Ważne jednak, aby zawsze czuć się komfortowo i pewnie!