Miesiąc rozpieszczania… siebie!

Dla kogo: dla Niej

Kolejny rok dobiega końca, jednak wiele z nas, zamiast zatrzymać się choć na chwilę, zrobić krótkie podsumowanie sukcesów i porażek, myślami jest już w okolicach marca. Znacie to?

W styczniu przygotowania do sesji, w lutym wyjazd w góry i świętowanie rocznicy, w marcu służbowa konferencja – czas zbierać materiały. W nieustannej pogoni powtarzamy słowa – „doba jest za krótka!” i już jesteśmy myślami gdzieś daleko. Z miesiąca na miesiąc przekładamy to, co planujemy od pół roku. Czasem od kilku lat!
Czas zrobić coś dla siebie. Coś, co nie jest związane z rozwojem osobistym, intelektualnym i zawodowym. Nie mamy na myśli kupna kolejnych i obowiązkowych lektur, ani zapisania się na kurs językowy. Nadszedł czas wynagrodzenia sobie trudów i sukcesów całego roku lub osłodzenia gorzkich porażek!

POROZPIESZCZAJ SIĘ
Każda kobieta, nawet najbardziej zabiegana, zapracowana i rozchwytywana, musi mieć prawo do dnia (chociaż popołudnia!) bez telefonu i laptopa. Nic nie sprawia takiej przyjemności, jak czysty hedonizm w postaci rozpieszczania siebie samej. Zastanów się, co sprawia, że czujesz się piękna, zadbana, wyjątkowa? Być może zdecydujesz się na wizytę w salonie odnowy, zanurzysz ciało w relaksującej czekoladzie, albo pozwolisz sobie na kolację w formie najbardziej wykwintnego deseru, jaki serwują w najlepszej restauracji w mieście? A może zakupy? I to bez wyrzutów sumienia!
Większość  zapracowanych kobiet, regularnie odwiedza galerie handlowe. Regularnie, to znaczy co sezon. Potrzebne są nowe kozaki, bo w szpilkach już za zimno. Ewentualnie eleganckie botki. Nowy płaszcz, rękawiczki, sweterek na chłodniejsze dni. Na resztę nie ma czasu.

KORONKI DLA KSIĘŻNICZKI
Zróbmy krótki test. Jaki element garderoby, zapakowany w piękne pudełko i podarowany przez partnera, sprawia Ci zawsze największą przyjemność? (Choć zdecydowanie za rzadko!) Elegancka bielizna? W tym pytaniu tkwi idea rozpieszczania. Zamień się w księżniczkę z zachciankami, które sama spełnisz. Koronki? Tiule? Atłasy? Wszystko, co jest godne wyższych sfer, należy Ci się natychmiast!
Koniec z powtarzaniem sobie: „nie mam czasu”. Nie potrzebuję. Może bardzo tego potrzebujesz, tylko o tym nie wiesz? Jeśli nie pamiętasz, jakie to miłe uczucie, stanąć przed lustrem w pięknie dobranej bieliźnie i pomyśleć „ale apetycznie” lub usłyszeć zachwyt z ust partnera, czas na Twój ruch! A może zdecydujesz się na zakup zalotnego kompleciku przez Internet? Oczekiwaniu na paczkę z luksusową zawartością, a potem odpakowywaniu prezentu, który sobie zrobiłaś  i szelestowi delikatnych wstążek towarzyszy uczucie, które jest bezcenne. Warto je sobie przypomnieć!


ostatnia zmiana: 2011-11-21
Komentarze
Polityka Prywatności