Póki co, jesień nas rozpieszcza i sprzyja spędzaniu czasu na świeżym powietrzu. Korzystajmy z uroków złotej aury, bo gdy przyjdą mrozy ciężko będzie znaleźć chętnego do wspólnego spaceru.
Dlatego doceniajmy listopad za wszystkie odcienie żółci, pomarańczu i zieleni, jakimi cieszy nasze oczy i dodajmy nieco polotu do naszych stylizacji.
Listopad kojarzy się raczej z nieciekawą pogodą, mglistymi porankami i szarymi popołudniami. Jednak nawet jeśli przestanie nas rozpieszczać, nic nie powinno zmusić nas do rezygnacji z ulubionych sukienek i tunik oraz odważnych dodatków. Jesień, nawet ta późna, może być nie tylko modna, ale też kobieca. Wystarczy odrobina inwencji twórczej i odwagi w łączeniu garderoby! KARDIGAN W ROLI SUKIENKI Na przykład długi i ciepły kardigan, który jeszcze niedawno, bo w letnie wieczory, służył za okrycie wierzchnie, może z łatwością zastąpić sukienkę. Wystarczy połączyć go z kryjącymi rajstopami, botkami lub kozakami, a na górę zarzucić modną parkę lub pikowaną kurtkę. Jeśli lubicie zachowawcze kolory, pozwólcie sobie na odrobinę szaleństwa przy wyborze dodatków. Musztardowe legginsy lub rajstopy to absolutny strzał w dziesiątkę!
Krótkie sukienki, z którymi nie możecie się rozstać po ciepłych miesiącach, również mogą wpisać się w jesienne stylizacje. Pamiętajcie o grubych rajstopach, dużej torbie i solidnych butach, które mają tworzyć kontrast z długością sukienki, kwiatowym deseniem lub delikatnym materiałem. Do tego koniecznie coś ciepłego na górę! Mała podpowiedź: szeroki pasek zapięty na pikowany płaszcz, rewelacyjnie podkreśla talię!
SWETER W WERSJI WIECZOROWEJ Fanki dzianinowych tunik, które poddały się najcieplejszemu trendowi jesieni, mają zdecydowanie największe pole do popisu. Długi sweter w neutralnym kolorze pasuje niemal do wszystkiego i w zależności od dodatków, nabiera wieczorowego lub dziennego charakteru.