"To są normalne ubrania" - tak powiedziała Miuccia Prada przed pokazem jesienno-zimowej kolekcji na najbliższy sezon. Miała rację. To są bardzo zwyczajne ubrania i powrót do korzeni, czyli kwintesencji klasyki.
Prada to wyrocznia mody, która nigdy nie myli się w przewidywaniu trendów. Tym razem Miuccia Prada serwuje nam lekką dawkę szokową.
Wcale nie dlatego, że na pokazie dominuje ekstrawagancja, ale wręcz przeciwnie. To ogromny zwrot w stronę klasyki. I choć Prada zawsze przemycała ją w swoich kolekcjach, a sama ubiera się bardzo minimalistycznie, to jednak ta kolekcja jest pewnym przełomem. Tak "normalnej" kolekcji dawno nie dostaliśmy od Prady.
Kolekcja Prady hołduje kobiecości. Podkreślona talia, bardzo kobiece kroje i fasony, a całość okraszona pastelowymi kolorami. Warto zwrócić uwagę na często pojawiający się błękit. Czyżby to kolejny wielki trend, który wylansuje Prada?
Dzianinowe sukienki, ciepłe swetry. Garderoba jest bardzo funkcjonalna. Również buty są wygodne, a dodatki ograniczone do minimum. Nareszcie moda wychodzi na przeciw naszym oczekiwaniom!
źródło: stylistka.pl